Projekt Mandala: Manifestowanie naszego najgłębszego Ja

Słowo "Mandala", oznaczające "koło" w Sanskrycie, posiada jednocześnie wiele innych znaczeń. Przywołuje również sposób, w jaki czas i przestrzeń manifestują się w pojedynczym momencie kreatywnej energii. Według Roshiego Jakusho Kwonga "wewnątrz nas istnieje prawdziwa Mandala, która może nas poprowadzić do naszego pierwotnego spokoju, który trwa zawsze".

Od bardzo dawna Roshi miał wizję zbudowania Mandali budynków na Górze Sonoma, by w ten sposób, przez następne trzysta lat, móc kontynuować linię Roshiego Suzukiego i wspierać autentyczną praktykę ochrony i przebudzenia wszystkich istot. Niedawno stało się jasne, że istniejące na Górze Sonoma Zendo (sala do medytacji) nie spełnia wymogów powiatu i musi zostać zastąpione. Ponieważ koszty renowacji i remontu byłyby niemal identyczne jak koszt postawienia nowego zendo, Roshi wraz z Zarządem Doradców, rozpoczął projektowanie planu Mandala, który ostatecznie obejmie również kuchnię, biuro, jadalnię oraz pomieszczenia mieszkalne dla kadry jak i gości. Nowe Zendo ma być pierwszym, najważniejszym, krokiem. Wraz z nim rozpocznie się kompletna Mandala.

Ten proces już się zaczął. Oczywiście będzie on wymagał energicznego i trwałego zbierania funduszy, na skalę dotąd nieznaną Ośrodkowi Zen na Górze Sonoma. Koordynacją fundraisingu zajmą się byli rezydenci oraz długotrwali członkowie Sanghi i może on zająć wiele lat. Znany Mistrz Budowniczy Świątyń, Paul Discoe, uczeń Suzukiego Roshiego, zaoferował Roshiemu swoje projekty tradycyjnej konstrukcji budynków Mandali.

Roshi często wspomina, jakim wyzwaniem dla niego i Sanghi było przeniesienie się na Górę Sonoma trzydzieści lat temu. Teraz zaczyna rozumieć, że kolejnym wielkim wyzwaniem będzie projekt Mandala. Mówi, że dla niego najbardziej znaczące będzie nie tyle gromadzenie funduszy, lecz głębokie zaangażowanie licznych osób współpracujących nad tym złożonym, długoterminowym zadaniem. Zawsze podkreśla, że to autentyczna praktyka, ten szczególny, skupiony, pełen serca wysiłek, stanowi o rzeczywistej wartości projektu. Praca tych osób będzie czymś więcej niż stworzeniem schronienia z drzewa i betonu - wzniesie ona budynki, które będą aktywnymi i żyjącymi rzeczami. "Damy im życie poprzez to, jak w nich praktykujemy", twierdzi Roshi, "A to, jak o nie dbamy ujawni, jak w istocie dbamy o nasze prawdziwe Ja. Właśnie to jest podstawowym znaczeniem Mandali."

Prośba o dotację na Salę Mnichów w Klasztorze Kannondori

Chcielibyśmy z szacunkiem zwrócić się z ogłoszeniem do wszystkich Buddów w dziesięciu kierunkach, mędrców i mnichów w światach niebiańskich i ludzkich, do ośmiu typów strażników w sferach smoków oraz do szczodrych mężczyzn i kobiet. Pragniemy skonstruować salę treningową dzięki ofiarom ludzi czystego serca, jakkolwiek nieznaczne by one nie były.

Sutra Wskazań Bodhisattvy mówi: "Dzieci Buddy, korzystne będzie, byście poprowadzili czujące istoty konstruując dla nich klasztory i budując stupy w górach, lasach, ogrodach i na polach. Budujcie sale treningowe, by odbywać w nich zimowe i letnie praktyki zazen oraz wszelkie inne praktyki. Zaniedbacie swoje powołanie, jeśli tego nie uczynicie."

Wszelkie świątynie i klasztory stanowią miejsca praktyki buddów. Buddyjskie klasztory w Chinach wzorowane są na tych z Indii. Japońskie klasztory powinny iść za ich przykładem. Budowa klasztoru ma zawsze ogromne znaczenie, a korzyść z niej płynąca jest tak dogłębna, ponieważ tak wiele ofiarowuje ludziom.

Od kilku lat, odkąd wróciłem do Japonii z Chin, ślubuję zbudować klasztor. Dotychczas nie udawało się jednak znaleźć miejsca, by wesprzeć formalną praktykę mnichów korzystających ze swoich misek i szat. Niedawno znaleźliśmy jednakże doskonałe miejsce. Znajduje się ono na terenie Świątyni Gokuraku w pobliżu Fukakusa. Nazwaliśmy je Kannondori. Pomimo iż wciąż porastają je chwasty i jeszcze nie funkcjonuje w pełni, planujemy zbudować tu treningowy klasztor.

Głównymi elementami klasztoru są Sala Buddy, Sala Dharmy i Sala Mnichów. Posiadamy już Salę Buddy, nie mamy jednak Sali Dharmy. Najpilniej jednak potrzeba nam Sali Mnichów. Musimy zbudować [opisuje rozmiary i platformy] świętą figurę Manjushriego na ołtarzu w centrum sali - tak by mogli ją otaczać praktykujący mnisi.

Starożytna praktyka formalnego przyjmowania schronienia w Trzech Klejnotach wspólnie, jako grupa, w jednej sali, jest wciąż żywa. Korzyści, które z niej płyną, są wielkie, a jej skutki rozległe. Zaangażujemy się głęboko w każdą potrzebną aktywność, by kultywować sprzyjające warunki przynoszenia zmiany w dziesięciu kierunkach.

Chcemy uhonorować ofiary umieszczając wewnątrz statuy Manjushriego inskrypcje z nazwiskami darczyńców. Inskrypcje utworzą miliard sylab jako nasion mądrości oświecającej wszystkich. Ci, którzy osiągną Drogę w tej sali, staną się mistrzami prowadzącymi ludzi i dosięgną nie tylko sfery ludzi, ale i sfer ponad nią. Odmienią istoty w sferze niebiańskiej oraz w pałacu smoków. Również Ci w sferach niewidzialnych i boskich będą słuchać. W ten sposób koło Dharmy przekazane przez Buddę Shakyamuniego dosięgnie wszędzie.


Z wyrazami szacunku, Opat Klasztoru Kannondori
Dwunasty miesiąc, Pierwszego roku Ery Katei
(Oświecenie ujawnia się: Podstawowe Nauki Mistrza Zen Dogena, ed. Kaz Tanahashi)


Tych, którzy chcieliby wziąć udział w tym przedsięwzięciu,
prosimy o przekazy pocztowe na adres:
Sonoma Mountain Zen Center
6367 Sonoma Mountain Road
Santa Rosa CA 95404
z dopiskiem "Mandala Project"
lub wpłatę na konto:
Buddyjska Wspólnota Zen Kannon
PKO BP II O/W-wa, nr konta 31 1020 1026 0000 1402 0098 5309

Źródło: Biuletyn SMZC, tłum. Agata Sobiecka